Gdańsk i okolice w malarstwie od XVII do XX wieku
Gdańsk, Elbląg, Tczew, Kwidzyn, Malbork. Z miast dzisiejszego województwa pomorskiego wywodziło się wielu znakomitych malarzy trzech ostatnich stuleci. Byli to twórcy różnych nacji. Posługiwali się językiem niemieckim, polskim i łaciną. Wszyscy mieli później wkład w malarstwo europejskie swojej epoki. W Centrum św. Jana możemy oglądać dzieła pomorskich mistrzów.
Wystawa prezentuje wyselekcjonowane obrazy z prywatnych zbiorów Andrzeja Walasa. Bogata kolekcja mogłaby stanowić osobny dział niejednego muzeum. W ostatnich latach część z tych dzieł prezentowana była na ośmiu wystawach w prestiżowych galeriach na Pomorzu. W kościele św. Jana prezentujemy ponad 50 prac – nowo zakupionych oraz znanych już z poprzednich wystaw. Ambicją kolekcji jest jak najszersza prezentacja miejscowych malarzy, tym razem również i tych pochodzących z okolic Gdańska: Kwidzyna, Malborka, Tczewa i Elbląga.
Kurator wystawy Stanisław Seyfried:
Z Elbląga wywodzi się liczna reprezentacja doskonałych malarzy, między innymi: Berthold Hellingrath, Harry Schultz, Emil Gabel, Dora Grabosch czy Erich Scholtis. Drugim ciekawym miejscem był Kwidzyn, z którego wywodzili się nie mniej znani artyści jak: Thuro Balzer, Gustav Meissner, Wilhelm Carl Räuber, Eugen Windmüller, Ernst Kolbe czy Georg Knorr. Natomiast w pobliskim Malborku urodził się znakomity niemiecki malarz, ekspresjonista, przedstawiciel Berlińskiej Secesji Bruno Krauskoph (1892-1960). To wielki twórca, którego losy rzucały po świecie od Niemiec przez Polskę, Francję, Szwajcarię, Norwegię, Stany Zjednoczone, aż do powrotu do Niemiec, a dokładniej Berlina, gdzie żył tuż przed śmiercią. W Nowym Stawie niedaleko Malborka urodziła się ilustratorka i graficzka, studiująca w Gdańsku a później w Lipsku Eva van Blericq, a w pobliskim Sztumie – malarz i grafik Robert Assmus Inny znany przedstawiciel niemieckiej sztuki pochodził z Tczewa. Był to pejzażysta Alfred Bachmann, stały bywalec największych europejskich aukcji sztuki, uczeń prof. Maximiliana Schmidta z Królewieckiej Akademii Sztuki. Z Tczewa pochodzili również malarka Dorota Stroschein i malarz Theodor Dietrich.
Wystawa obejmuje trzy ostatnie stulecia, z kilkoma wyjątkami dzieł namalowanych wcześniej.
Zobaczymy obrazy stworzone przez artystów doskonale wykształconych, posługujących się językiem niemieckim, polskim i łaciną. Ekspozycja prezentuje dość szerokie spektrum, reprezentujące różne nurty w malarstwie, dzieła o dość zróżnicowanym charakterze i wymiarze artystycznym. W większości są to obrazy, które mogły się podobać i dekorować zasobne domy. Jednak ambicją właściciela kolekcji jest kupowanie dzieł na wysokim poziomie artystycznego kunsztu, jak ostatnio zakupione dzieła Roberta Reinicka, Wilhelma Alexandra Meyerheima, Eduarda Hildebrandta, Alfreda Bachmanna czy Juliusa Gottheila, malarzy cenionych w świecie europejskiej sztuki, wysoko notowanych na aukcjach sztuki.
Warto zauważyć, że wojna i jej konsekwencje przerwały tradycje kolekcjonerskie na Pomorzu. Powojenna degermanizacja po Wolnym Mieście Gdańsku wykluczyła niektóre okresy gdańskiej sztuki i przerwała proces jej naturalnego rozwoju.
Dużą rolę w kształtowaniu gdańskich artystów odegrało kilka znaczących faktów z życia XIX-wiecznego miasta: założenie Królewskiej Szkoły Sztuk Pięknych i Rzemiosła (1804), powstanie Towarzystwa Pokoju (1816), powołanie Towarzystwa Sztuk Pięknych (1835), założenie Stowarzyszenia Ochrony Dawnych Budowli i Pomników Sztuki (1856), Powstanie Muzeum Miejskiego (1872). Czołową postacią tych wszystkich działań był Johann Carl Schultz, wybitny malarz i grafik zakochany w Gdańsku.
Te sprzyjające warunki do rozwoju sztuki w trudnym XIX wieku miały wielki wpływ na wykształcenie olbrzymiej rzeszy artystów w regionie. Większość z nich po studiach w renomowanych ośrodkach akademickich ówczesnej Europy powracała do swojego rodzinnego Gdańska. Rodzi się zatem pytanie, na ile ich umiejętności wzbogaciły rozwój sztuki. Może choć w części wystawa w Centrum św. Jana da na nie odpowiedź. Bogata kolekcja malarstwa Andrzeja Walasa może być kontynuacją tradycji dawnych prywatnych zbiorów gdańszczan, które w większości zostały rozproszone. Wystawa niewątpliwie nawiązuje do znakomitych gdańskich kolekcji Jacoba Kabruna, Friedricha Basnera czy Lessera Giełdzińskiego. Andrzej Walas, kolekcjoner z wielką pasją śledzi aukcje największych europejskich domów aukcyjnych. Poszukuje unikatowych dzieł związanych z regionem i sprowadza je do Gdańska, gdzie powinno być ich stałe miejsce.
Wystawa czynna codziennie w godz. 10.00-18.00.
WSTĘP: wolny